GIVENCHY – Phenomen’eyes
-
Opakowanie:
-
Skład:
-
Aplikator:
-
Działanie:
Regularna cena tuszu do rzęs Phenomen'eyes od Givenchy to 145 zł w perfumerii Sephora. Moją pierwszą wersję tej maskary udało mi się kupić w promocji i zapłaciłam za nią kilkadziesiąt złotych mniej. Wydaje mi się, że gdyby nie pozytywne recenzje tuszu Phenomen'eyes i obniżka ceny, nie skusiłabym się na ten produkt. I trochę bym żałowała.
Givenchy Phenomen’eyes to wydłużający tusz do rzęs, który maksymalnie wyciąga rzęsy i zwiększa ich długość. Stworzono go z myślą o tym, żeby nadawać spojrzeniu intensywności, głębi i zmysłowego uroku. Wodoodporna maskara Phenomen’eyes to trwały produkt do perfekcyjnego i precyzyjnego makijażu oczu. Niecodzienna szczoteczka i dopracowana formuła tuszu do rzęs sprawia, że rzęsy są wydłużone, podkręcone, rozdzielone i maksymalnie pogrubione. Wachlarz rzęs wytuszowanych maskarą Phenomen’eyes to gwarancja intensywnego efektu.
Opakowanie
Phenomen’eyes od Givenchy zamknięto w zgrabnym i solidnym opakowaniu w kolorze czarnym. Maskara Phenomen’eyes to elegancja i prostota w kompaktowym wydaniu. Tusz ma dużo krótsze opakowanie, co wynika z wielkości szczoteczki. Łatwiej go schować w niewielkiej torebce i wygodniej używać np. w podróży. Dla mnie to naprawdę spora zaleta.
Skład
Właściwości wydłużające tuszu do rzęs Phenomen’eyes wynikają ze składu. Maskarę wzbogacono bowiem o naturalne polimery i woski, które pokrywają każdą rzęsę z osobna dla natychmiastowego efektu. Podkręcenie zapewnia guma arabska, a formuła nie zawiera rozpuszczalników. Kompleks składników maskary Givenchy wzbogacono również o olejek ze słodkich migdałów, który odżywia i zmiękcza rzęsy. Lubię tusze, które mają właściwości odżywcze w komplecie i są delikatne dla rzęs, dlatego Phenomen’eyes jest jednym z moich ulubieńców.
Aplikator
Zdecydowanie największa ekstrawagancja w przypadku tuszu do rzęs Phenomen’eyes to aplikator. Nie spotkałam się wcześniej z maskarą, która wyposażona byłaby w szczoteczkę w kształcie małej, kolczastej kulki. Okrągła szczoteczka ma umożliwiać swobodny ruch 360 stopni – aplikator ułożony pionowo ma idealnie pokrywać rzęsy u nasady i rozdzielać je; skośnie zapewniać rozczesanie rzęs nawet w kącikach; nakierowany poziomo podwijać włoski i umożliwiać ich modelowanie. Tyle w teorii. W praktyce praca z taką szczoteczką jest co najmniej trudna. Przyznaję, że wpadałam w histerię w pierwszych tygodniach i przynajmniej kilkanaście razy miałam ochotę wyrzucić tusz Phenomen’eyes do kosza. Nie zrobiłam tego i cieszę się, bo po pewnym czasie opanowałam aplikację kulką na tyle, żeby efekty były dobre. Od razu zaznaczę, że maskara Givenchy Phenomen’eyes na pewno nie jest dobrym rozwiązaniem dla długich i gęstych rzęs, bo ten aplikator będzie tylko utrudniał ich malowanie.
Działanie
Do najistotniejszych zalet tuszu do rzęs Givenchy Phenomen’eyes można zaliczyć dwie jego cechy. Bardzo szybko zastyga i jest bardzo trwały, przez co długo utrzymuje się na rzęsach. Niestety jego aplikacja wymaga sporej precyzji i uwagi, bo bardzo łatwo wydrapać sobie szczoteczką oko. Nieumiejętnie zaaplikowany na rzęsy tusz Phenomen’eyes będzie sklejał w nieestetyczne pajęcze nóżki. Jeśli jednak nauczymy się obsługiwać kulkowy aplikator to możemy liczyć na efektowne podkręcenia, pogrubienie i podkreślenie nawet najdrobniejszych rzęsek w kącikach oczu. Maskara Phenomen’eyes jest produktem bardzo trudnym w obsłudze, dlatego nie mógł znaleźć się na podium mojej piątki ulubieńców. W rzeczywistości bardzo go lubię i używam od dawna, jeśli tylko mam czas na precyzyjną zabawę ze szczoteczką od Givenchy. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że Phenomen’eyes jest jednym z najbardziej wydajnych i trwałych tuszów, jakie kiedykolwiek miałam w swoich rękach. Mam go od przeszło pół roku i nadal zachowuje swoje właściwości, nie podrażnia, nie wysycha i nie kończy się.
Dodaj komentarz