Wiele kobiet nie raz w swoim życiu staje przed poważnym problemem:
JAKI TUSZ DO RZĘS WYBRAĆ?
I chociaż dla mężczyzn to wydaje się być błahostką, my dobrze znamy wagę tego problemu. To właśnie dzięki tuszom do rzęs nasze spojrzenie jest wyraziste, oczy nabierają idealnego kształtu, a my możemy kusić spojrzeniem. Jeśli choć raz w życiu przyciągnęłaś uwagę mężczyzny trzepocząc zalotnie rzęsami, wiesz o czym mówię. Tusz do rzęs od wielu lat jest moim sprzymierzeńcem, który skutecznie zastępuje mi doklejanie sztucznych pasków lub kępek.
Z doświadczenia wiem, że najważniejsze podczas wyboru tuszu do rzęs są:
- kształt, wielkość i rodzaj aplikatora,
- formuła tuszu, która ma przynosić konkretne efekty,
- substancje dodatkowe w składzie produktu,
- kolor (choć tym kierujemy się zazwyczaj najrzadziej).
Aplikator to – moim zdaniem – najważniejszy element każdej maskary. Nawet najbardziej doskonała formuła tuszu do rzęs nie przyniesie spodziewanych efektów, jeśli szczoteczka nie będzie do tego przystosowana. Wyróżniamy przynajmniej kilka rodzajów aplikatorów i choć jestem zwolenniczką prostych szczotek silikonowych, przedstawię wszystkie. Zanim jednak zacznę omawiać aplikatory powiem jeszcze kilka słów na temat samych tuszów.
Formuła tuszu do rzęs jest równie ważna, co aplikator, choć plasuje się na drugim miejscu. Tusze już dawno przestały być tylko narzędziem do zabarwienia rzęs. Dziś jesteśmy w stanie pogrubić, wydłużyć, podkręcić, a nawet odżywić rzęsy za sprawą jednej maskary. W zależności od tego, jakie są nasze rzęsy i czego potrzebujemy, powinniśmy wybierać odpowiednio tusze wydłużające, pogrubiające, dodające objętości lub podkręcające.
Substancje dodatkowe nie stanowią kluczowego elementu, ale nie są też całkiem obojętne. Warto wybierać produkty wzbogacane o składniki wzmacniające (witamina E, proteiny kaszmirowe), odżywcze (keratynę, woski roślinne) oraz nawilżające (pantenol, chitosan). Nie mają one bezpośredniego wpływu na właściwości maskary, ale rzęsy tuszowane takim produktem odwdzięczą się zdrowiem, blaskiem i sprężystością.
Wyznacznikiem przy wyborze idealnego produktu dla naszych potrzeb powinny być:
KSZTAŁT APLIKATORA I FORMUŁA!
Wszystkie rodzaje szczoteczek spełniają konkretne właściwości. Jak dla mnie, przykładamy zbyt małą wagę do kształtu aplikatora. Przekłada się to na niezadowolenie z efektów i negatywne recenzje dobrych produktów. Najczęściej uważamy, że wydłużający tusz ma wydłużać bez względu na szczoteczkę, i już. Poniżej postaram się przedstawić zależność między efektami, jakie ma przynosić dana maskara, a rodzajem aplikatora. Zapamiętaj, że bardzo duże znaczenie ma zarówno odpowiednia formuła i odpowiedni aplikator. Jak kierować się tą zależnością?
Wbrew pozorom zależność rzęsa-aplikator jest dość prosta:
- asymetryczna szczoteczka do rzęs o różnej długości,
- silikonowa szczotka z rzadkim włosiem do gęstych rzęs,
- szczotki z gęstego i miękkiego włosia do delikatnych rzęs,
- spiralna szczoteczka nieregularna do krótkich włosków,
- szczotka w formie grzebyka do sklejających się rzęs,
- okrągła szczoteczka (kulka) do sztucznych rzęs.
Chciałabym, żeby ta rozpiska sprawdzała się w stu procentach. Niestety nawet najbardziej szczegółowe wytyczne nie są w stanie pomóc w kupieniu idealnego dla naszych potrzeb tuszu. Bo co, jeśli np. mamy krótkie, delikatne i sklejające się rzęsy? Ciężko będzie znaleźć szczotkę z miękkiego włosia, która będzie spiralna, a jednocześnie zachowa formę grzebyka. We wszystkim trzeba zachować trochę rozsądku. Tusze do rzęs zawsze najlepiej wybierać metodą pół na pół – trochę kierując się zasadami, a trochę testując i próbując rozwiązań na swoich rzęsach.
Bardzo pomocne mogą być też opinie o tuszach do rzęs, które mamy upatrzone. Jeśli bowiem nie mamy pewności, czy konkretna maskara za ponad setkę sprawdzi się na naszych rzęsach, sprawdźmy to w recenzjach i opiniach. Dowiemy się tam, jak konkretny produkt sprawdził się na określonym typie rzęs użytkowniczek. Opinie są bardzo pomocne, bo nierzadko zdarza się, że tani produkt oferują lepszą jakość niż ten z kategorii luksusowych. Rankingi tuszów do rzęs to kluczowe źródło informacji i szczerze polecam do nich zaglądać.
W taki właśnie sposób znalazłam moje: